Mieliśmy okazję zobaczyć nowego Jeepa Compassa na żywo — samochód większy, bardziej nowoczesny i zaawansowany technologicznie niż jego poprzednik. Pojawi się w salonach już pod koniec roku. Po niemal dwudziestu latach i ponad 2,5 miliona sprzedanych egzemplarzy Jeep Compass otwiera nowy rozdział swojej historii. Ta wersja znacząco różni się od modelu z 2017 roku i powstała na platformie STLA Medium, wspólnej z innymi modelami grupy Stellantis, takimi jak Citroën C5 Aircross czy Peugeot 3008. Produkcja rozpocznie się w fabryce w Melfi.

Premiera nowego modelu będzie dostępna od czerwca 2025, a do salonów trafi pod koniec roku. Compass będzie oferowany w wersji hybrydowej z turbodoładowanym silnikiem benzynowym 1.2 o mocy 136 KM oraz silnikiem elektrycznym o mocy 29 KM, łącznie dającym 145 KM, a także jako w pełni elektryczna wersja z mocą 210 KM i baterią o pojemności 74 kWh, zapewniającą zasięg do 500 km. Samochód zyskał na wymiarach — długość zwiększyła się o 14 cm, szerokość o 8,5 cm, a rozstaw osi jest dłuższy, co przekłada się na przestronność wnętrza. Bagażnik również jest większy, a tylne siedzenia mają podzielone oparcia w trzech częściach.

Nowy design Compassa zachowuje charakterystyczne cechy Jeepa, ale w nowoczesnym wydaniu: klasyczna siedmioszczelinowa atrapa chłodnicy jest zamknięta i wyposażona w diody LED, a tylne światła mają kształt litery „X”. Samochód posiada zaawansowane systemy wspomagania kierowcy oraz aerodynamikę z współczynnikiem poniżej 0,30. Choć nie jest to typowy samochód terenowy, Compass oferuje 19 cm prześwitu oraz dobre kąty natarcia i zejścia, co pozwala na pewną jazdę po trudnym terenie.

Wnętrze przeszło znaczącą modernizację — duży 16-calowy ekran multimedialny, 10-calowy cyfrowy zestaw wskaźników z możliwością wyświetlania nawigacji oraz dostępny wyświetlacz head-up. Ergonomia i materiały zostały dopracowane, by zapewnić komfort i styl.